Dlaczego warto postawić szkło na stole
Stół w mieszkaniu szybko zamienia się w miejsce do odkładania rzeczy. Wystarczy jednak jedno dobrze dobrane naczynie ze szkła, żeby całość wyglądała bardziej jak przemyślana przestrzeń, a nie tylko blat do pracy i jedzenia. Poniżej znajdziesz kilka prostych sposobów na użycie wazonów, kul i mis, które już masz w ofercie lub łatwo możesz dobrać z asortymentu huty.
1. Wazon z kwiatami sezonowymi na środku stołu
Najprostszy pomysł to jeden wazon z kwiatami ustawiony na środku stołu. Do codziennego użytku lepiej sprawdza się szkło o średniej wysokości, które nie zasłania rozmówców. Dobrą formą jest wazon przypominający pękatą kulę z lekko zwężoną szyją, który zbiera łodygi w jednym miejscu, ale ich nie usztywnia.
Tę rolę spełnia na przykład wazon W-218 o wysokości 19,5 cm . Przy takim rozmiarze nawet kilka gałązek z targu tworzy już kompozycję, która dobrze wygląda i przy śniadaniu, i wieczorem przy kolacji.
2. Misa z owocami zamiast plastikowej miski
Owoce zwykle lądują w pierwszym lepszym naczyniu. Zamiana miski z tworzywa na szkło od razu robi różnicę. Szklana kula ścięta z przodu daje wgląd do środka i porządkuje to, co leży na stole, nawet jeśli w środku jest mieszanka jabłek, pomarańczy i orzechów.
Do takiego zastosowania pasuje kula miseczka ścięta skos o średnicy 25 cm . Można w niej trzymać owoce, ale też suszone plasterki cytryny, mieszankę bakalii albo świece i drobne dekoracje w okresie świątecznym.
3. Mała kula z jedną gałązką
Nie każdy stół znosi duże kompozycje. W mniejszych mieszkaniach często lepiej działa pojedynczy akcent w rogu blatu niż rozbudowana dekoracja na środku. Mała kula ze szkła z recyklingu z jedną gałązką eukaliptusa, trawą ozdobną albo pojedynczym kwiatem wprowadza porządek bez zajmowania miejsca.
Przykładem jest kula W-216 o wysokości 15 cm . Można ją postawić bliżej krawędzi stołu, tak aby nie przeszkadzała przy talerzach, a mimo wszystko była widoczna od wejścia do pokoju.
4. Koniak jako wazon i świecznik
Wazony w formie kielicha typu „koniak” dobrze sprawdzają się nie tylko przy większych bukietach. Na stole w typowym mieszkaniu mogą pełnić kilka funkcji: w dzień stoją w nich kwiaty, a wieczorem w środku pojawia się świeca. Światło odbija się od ścianek szkła i tworzy miękkie refleksy na blacie.
Taki efekt można uzyskać, sięgając po wazon koniak KK-2 o wysokości 26 cm . Kształt na stopie wygląda dobrze nawet wtedy, gdy w środku jest tylko jedna grubsza świeca albo kilka tealightów ułożonych na dnie.
5. Szklany cylinder na zioła lub niskie kwiaty
Na kuchennym stole lub blacie często brakuje miejsca. Tutaj lepiej sprawdza się szkło, które nie rozlewa się szeroko, tylko pilnuje pionu. Niski cylinder z dość szerokim otworem pomieści mały pęk kwiatów, ale też zioła w wodzie: pietruszkę, bazylię czy koper. Dzięki temu naczynie pracuje zarówno estetycznie, jak i w codziennym użyciu.
6. Szkło jako naczynie na przekąski
Podczas spotkań ze znajomymi na stole pojawiają się miseczki, talerzyki i opakowania. Łatwo zrobić z tego mieszankę rzeczy bez wspólnego języka. Jedna większa forma ze szkła porządkuje to wrażenie. W misie lub większej kuli można podać orzechy, krakersy, pieczywo czosnkowe albo mieszane warzywa do maczania w sosie.
7. Dekor sezonowy bez zmiany całej zastawy
Jedno szklane naczynie może zmieniać charakter stołu przez cały rok. W czasie świąt w środku lądują bombki, gałązki świerku i sznurek lampek. Latem pojawiają się muszle, piasek i świeczka. Jesienią mieszanka żołędzi, liści i suszonych owoców. Szkło zostaje to samo, zmienia się tylko zawartość.
W praktyce sprawdza się tu zwykła kula, taka jak W-216 , albo większy model dobrany do szerokości stołu. Dzięki temu dekoracja nie wymaga kolejnych zakupów zastawy, a mimo to stół nie wygląda tak samo przez cały rok.
Szkło na stole nie musi kojarzyć się wyłącznie z elegancką restauracją. W zwykłym mieszkaniu robi porządek w tym, co i tak stoi na blacie. Jeden wazon, jedna misa i jedna kula wystarczą, żeby zmieniać charakter wnętrza w zależności od dnia i pory roku.
Resztę załatwia to, co włożysz do środka.